
Tytuł ten to bardzo udana
wariacja na temat memory. Na początku rozgrywki rozkładamy na stole dwustronne
płytki tak, aby wszystkie obrócone były tym samym kolorem ramki do góry. Po
takim rozłożeniu powstaje nam na stole kwadrat składający się z 16 płytek – 15
z nich to po trzy płytki pięciu zwierząt – kota, psa (o którym wszyscy
współgracze mówią, że to wilk), świnki, osła oraz kury. Dodatkowa, szesnasta
płytka ma dwie specjalne cechy, które wpływają na urozmaicenie gry. Następnie
każdy gracz losuje jedną kartę zwierzęcia i możemy zaczynać! W swojej turze
każdy gracz odwraca jedną z płytek tak, aby docelowo odsłonić pięć kart z
wizerunkiem zwierzęcia, które ma na karcie. Jeśli odwróci piątą płytkę to każdy
gracz, który posiada w ręce kartę z tym zwierzakiem wykrzykuje jego nazwę. Kto
zrobi to jako pierwszy, zdobywa punkt, ciągnie nową kartę zwierzaka oraz odwraca
dwie z pięciu płytek ze zwierzęciem, za które zdobył punkt. Grę wygrywa gracz,
który jako pierwszy zdobędzie 3 punkty. Wróćmy do płytki specjalnej, z jej
zdolności możemy skorzystać w swojej turze zamiast obracać płytki zwierząt. Aby
to zrobić, musimy ją odwrócić tak samo, jak pozostałe. W zależności na którą
stronę obrócimy, możemy albo dobrać nową kartę, a starą odłożyć na spód stosu
albo wymienić aktualnie posiadaną kartę z kartą innego gracza. Płytka specjalna
to ukłon w stronę trochę starszych graczy i wprowadza element planowania, a
także odrobinę negatywnej interakcji. Dzieciaki z tej płytki korzystają bardzo
rzadko.
Wykonanie i instrukcja
W tym miejscu warto wspomnieć, że
za przygotowanie i wydanie gier odpowiedzialny jest Jarosław Basałyga, który z
sukcesami prowadził planszówkowy dział wydawnictwa Egmont. Cieszę się, że po
przenosinach do Fox Games utrzymał jakość, do której przyzwyczaił mnie w
Egmoncie. „Bim Bamm!” wyszło w pudełku takiej samej wielkości jak „Łap
zwierzaki” czy „Wilk, koza i kapusta” z Egmontu. Płytki i karty są dobrej
jakości, choć mam wrażenie, że karty mogłyby być ciut grubsze, w emocjach
związanych z grą dzieciaki łatwo je zaginają i po kilku rozgrywkach widać już
ślady zużycia. Instrukcja jest ładnie
wydana, przejrzysta i zrozumiała. Bardzo podoba mi się również pomysł na
oznaczenie specjalną ikonką do jakiego typu graczy skierowany jest dany tytuł.
Ikonka ta będzie pewnie znakiem
rozpoznawalnym Fox Games!
Wrażenia z rozgrywki
Choć na pudełku znajdziemy
informację, że gra skierowana jest do osób powyżej 6 lat to śmiało można już
zagrać z 4 – 5 latkami. Wystarczy, że umieją doliczyć do pięciu. Moja prawie
pięcioletnia córeczka tak polubiła „zwierzaki”, że wyparły one inne tytuły z
naszych rodzinnych rozgrywek. Choć przyznam, że osobiście nie przepadam za
grami opartymi na mechanice memory to w „Bim Bamm!” gram z ochotą. Podoba mi
się rozwiązanie, że na początku gry mamy odsłonięte już 3 z 5 potrzebnych
płytek. Nie mam więc poczucia mozolnego szukania tych samych par, jak w
klasycznym memory i łatwiej jakoś zapamiętać gdzie znajdują się odwrócone przez
współgraczy płytki. Karty wprowadzają natomiast element rywalizacji i
niepewności czy i kto ma kartę z takim samym zwierzęciem? Czy zdążę pierwszy
krzyknąć? Generalnie emocje udzielają się nie tylko dzieciom! A starsi i
bardziej doświadczeni gracze docenią możliwości jakie daje płytka specjalna –
rozpacz w oczach współgracza kiedy wymieniasz z nim kartę, a brakuje mu do
wygrania całej partii odkrycia tylko jednej płytki, to bezcenne doświadczenie.
Podoba mi się
- Proste zasady, ale nie prostacka rozgrywka
- Jakość wykonania
- Każda partia budzi emocje!
Nie przekonuje mnie
- Karty podatne na szybkie zużycie
Werdykt
„Bim Bamm!” to może nie jest
przełomowe osiągnięcie w planszówkowym światku, ale z pewnością to bardzo udany
rodzinny tytuł, o czym świadczy rekomendacja podczas wyborów najlepszej gry
roku 2013 w Niemczech. Jeśli lubicie szybkie i emocjonujące rozgrywki ze swoimi
dziećmi to serdecznie polecam ten tytuł.
Metryczka
Tytuł: „Bim Bamm”
Wydawca: Fox Games
Autorzy: Lukas Zach, Michael Palm
Liczba graczy: 2 – 5 osób
Wiek: od 6 lat do 106 lat
Czas gry: około 10 – 15 minut
Cena: 40 zł
Dziękujemy wydawnictwu Fox Games za przekazanie gry do recenzji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz