niedziela, 18 sierpnia 2013

"Duchy" - nie taka straszna gra



Wydawnictwo Granna kojarzę głównie a tytułów dla młodszych graczy, moja czteroletnia córeczka posiada kilka ich tytułów. Pamiętam zeszłoroczną Gratislavię we Wrocławiu gdzie jedną z gier turniejowych były właśnie „Duchy”. Niestety nie miałem wtedy okazji w nie zagrać, ale zdziwiło mnie, że przy stolach siedzieli głównie starsi gracze. Teraz rozumiem już ich poważne ich skupione twarze.

O co chodzi?

„Duchy” to dość prosta, jeśli chodzi o zasady, gra logiczna. Każdy z graczy dysponuje 8 duchami, 4 niebieskimi (symbolizują dobre duchy) oraz 4 czerwonymi (to z kolei złe duchy). Duchy oznacza się wbijając im z tyłu kołki odpowiedniego koloru, tak że podczas rozgrywki jedynie osoba kierująca duchami wie, które  są „niebiańskie”, a które „diabelskie”. Grać można na jednej z dwóch stron planszy – klasycznej zawierającej 36 kwadratowych pól, z czego 4 to pola wyjścia oraz heksagonalnej zawierającej 37 pól, gdzie 4 pola również są polami wyjścia. Grę wygrywa osoba, która zbije wszystkie 4 dobre duchy przeciwnika, pozbędzie się 4 swoich złych duchów lub jednym ze swoich dobrych duchów skorzysta z pola wyjścia po stronie przeciwnika. Warto pamiętać, że nie wystarczy na to pole wejść, lecz zgodnie z umieszczoną na nim strzałką z niego wyjść.    

Wykonanie i instrukcja

Lubię niebieski kolor. Praktycznie całe pudełko wraz z wypraską i plansza utrzymane są w tej kolorystyce. Samo pudełko mogłoby być mniejsze. Miejsca na duchy i plansze i tak byłoby wystarczająco, a transport samej gry byłby łatwiejszy. Pionki duchów, choć są plastikowe i jak na mój gust ciut za duże, to sprawiają sympatyczne wrażenie. Instrukcja to raptem dwie strony tekstu z przykładami poruszania się duchów i schematem ich ucieczki z pola wyjścia. Jasno, czytelnie i zrozumiale.  

Wrażenia z rozgrywki

Jak wspomniałem „Duchy” to gra logiczna z elementami blefu. Gdyby chodziło w niej jedynie o polowanie na dobre duchy przeciwnika lub podsuwanie do bicia swoich złych duchów, byłaby to gra banalna z przypadkowym rozstrzygnięciem poszczególnych rozgrywek. To co powoduje, że uważam tę grę za udaną, to pola wyjścia. Bardziej doświadczeni gracze nie będą chcieli powierzyć wyniku walki dobra ze złem jedynie przypadkowi i umiejętności blefowania. Cała „logiczność” rozgrywki to odpowiednie zarządzanie swoimi duchami tak, aby umożliwić jednemu z tych dobrych zwycięstwo przez ucieczkę z pola wyjścia. Jedna partia trwa kilka minut, a po porażce żądza rewanżu powoduje, że na tej jednej partii się nie kończy. Fajne w „Duchach” jest również to, że grając z tym samym partnerem nie możemy się ograniczyć do jednej strategii, bo w kolejnych partiach łatwo rozszyfruje nasze kolejne posunięcia. Gra w zasadzie jest do polecenia dla każdej grupy odbiorców – dla dzieci fajny będzie klimat, młodzież i dorośli docenią mechanikę, trening szarych komórek i sporą regrywalność tego tytułu. Warto pochwalić również wydawcę za dodanie w polskiej wersji planszy heksagonalnej.      

Podoba mi się
  • Przy banalnych zasadach niebanalna rozgrywka
  • Szybka i emocjonująca
  • Po każdej partii chce się znów zagrać!

Nie przekonuję mnie
  • Duże pudełko, na szczęście do gry potrzebna jest tylko plansza i pionki duchów
  • Jak większość gier logicznych może się znużyć po duuuuużej ilości rozgrywek

Werdykt

„Duchy” to gra, która przy banalnych zasadach oferuje zaskakująco dużo radości z rozgrywki. Polecić ją można w zasadzie każdemu, dzieci chętnie „pobawią” się pionkami duchów, przy okazji ucząc się blefu i planowania, a dla starszych szybkość, dynamika i strategiczno – taktyczne wybory zapewnią również sporo radości. „Duchy” bezapelacyjnie zasłużyły na nominację do II etapu w kategorii „Gra Roku”.   

Metryczka

Tytuł: „Duchy”
Wydawca: Granna
Autor: Alex Randolph
Liczba graczy: 2  
Wiek: od 8 lat
Czas gry: około 5 – 10 minut
Cena: 43 – 60 zł  

Dziękujemy sklepowi Planszoweczka.pl za udostępnienie gry

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz